Za oknem mgła a
mnie się marzy wiosna. W dodatku wczesna kiedy wszystko budzi się do życia i
świat zalewają soczyste kolory zieleni. Może trochę z tej tęsknoty zrobiłam nową parę
kolczyków . To coś co zawsze poprawia mi humor. Magnolia to jedo z pierwszych
przepięknie kwitnąch drzew wiosną. Kwiat jest taki unikatowy i romantyczy
zarazem. Wzór koronki który użyłam do wykonania tych kolczków przypomina magnolię.
Kolory to soczysto malinowa czerwień w połaczeniu z przypalanym fioletem.
Wszystko wyglada żywo i energetycznie w sam raz do jakiejś kontrastowej
stylizacji. Teraz jesienią potrzeba nam
więcej kolorów żeby nie poddać się tak łatwo jesiennej melancholii. Jedno małe
ale dotyczące nazwy kolczyków “zapach
magnolii”. Podobno mają subtelny i delikatny zapach niemal relaksacyjny. Nie
wiem bo sama nie miałam okazji znaleźć tego zapachu choćby w perfumach. Może
warto poszukać i nie czekać do wiosny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz