Sesja, którą zrobiłam z moją przyjaciółką była propozycją na ubiegłoroczną gorącą jesień i kto by przypuszczał, że tegorocznego lata również będzie jak znalazł. Postanowiłam połączyć dwa skrajne kolory, mianowicie ciemny granat i soczystą czerwień. Nie wiem czy unikacie może takich połączeń ale ja je bardzo lubię kontrast jest pożądany w modowych stylizacjach. Zatem przedstawiam Wam zestaw red&blue jaki udało mi się wykombinować. Zacznę od góry. Mam na sobie ciemno niebieską kurtkę, o bardzo ciekawym kroju ze stojącym kołnierzem, która jest zapinana na haczyki dlatego idealnie opina sylwetkę, dzięki czemu wygląda się smuklej w takim modelu. Wykończona jest bardzo fajnymi dużymi miedzianymi guzikami na rękawach i w klapie kołnierzyka. Kurtka jest marki "Love Jeans" całkiem udany zakup, bo pasuje również do jeansowych spódniczek. Bawiąc się zasadą kontrastu w dzisiejszej stylizacji wyszukałam w mojej szafie karminową koszulę. Bardzo ją lubię kupiłam ją kilka lat temu przypadkowo w Biedronce i nie żałuję. Ma długi rękaw wiązany na tasiemki i szalenie kobiecy krój. Zastanawiam się czy nosicie takie koszule. Ta, którą Wam prezentuję to tzw. baskinka, czyli bluzka z falbanką u dołu. Koszula tego typu jest wymarzona dla Pań o budowie ciała określanej jako "klepsydra" oraz dla osób o budowie ciała zbliżonej do "kolumny" lub "prostokąta". Dlaczego? Kształt falbanki sprawia, że optycznie uwypuklają się biodra a talia wydaje się bardziej szczupła. Jeżeli macie taką budową ciała proponuję częściej sięgać po baskinki, które ukrywają również niewielki brzuszek...pod warunkiem, że jest widoczny :) To tyle o trikach związanych z baskinką. Przejdźmy do dołu stylizacji. Ubrałam do tego zestawu denimowe jeansy z wysokim stanem. Ostatnio taki krój spodni wrócił do łask i bardzo się cieszę z tego powodu. Ponieważ nie zawsze spodnie kończące się na wysokości pępka pasują do każdej stylizacji. Nie mówiąc o budowie ciała. Jeżeli bluzka jest krótsza powinno się zastosować zdecydowanie taki model spodni.
No i na samym końcu pomyślałam o dodatkach. Z tym miałam trochę kłopotu. Na wyprzedaży w sklepie CC, kupiłam bardzo tanie i fajne buty na koturnie za jedyne 25 zł, więc to była okazja, bo wyjściowo kosztowały 49.99 zł. Stylistycznie to kombinacja niebieskiego zbliżonego do kolorów jeansu i czerwieni...bardzo zainspirował mnie także ten kwiat którym są wykończone buty. Ach, ten kwiat sprawił, że zaczęłam szukać motywu kwiatów w pozostałych dodatkach. Podczas ciuchowych polowań po secound hand'ach znalazłam dużą wygodną torebkę typu worek, która jest wykończona srebrnymi ozdobnikami i skórzanymi niebieskimi kwiatami. Na pewno również Wam by się przydała taka torba, bo z racji swoich gabarytów wszystko w niej można upchnąć od tuszu do rzęs poprzez portfel, klucze na zapasowej parze bytów kończąc. Oczywiście żartuję, choć mnie się zdarza zabrać do torebki różne dziwne przedmioty i akcesoria. Torebka ta, nie muszę chyba przypominać, że idealnie jest dopasowana do moich butów.
![]() |
Wszystkie zdjęcia z tej sesji wykonała Dorota Rogula-Ackroyd, za co serdecznie jej dziękuję :) |
Przeczytaj również: Tunika a'la ponczo
1 komentarz:
Hi Kasia!
I found your interesting blog casually, I didn't think I'm here by nothing, you,re so beautiful and intelligent woman! I liked your blog, I was seeing you wrote and I like your feeling and sensibility to understand the fashion without you get out of human been natural elements, I like your stile and elegant way to describe each environment you create, I would like to know you better and building good friendship!
My name is Tulio, I'm from Lima, Peru, I'm greek, Italian and basques descendent, and I like your country too, I hope we can have good communication, and perhaps to know us, it's, because I go to Europe frequently.
Thanks for your blog beautiful Kasia!
Looking forward to hearing from you,
Tulio
Prześlij komentarz