poniedziałek, 16 listopada 2015

Pierwsza liga polskich kremów


 
Długo myślałam nad tytułem dzisiejszego posta. Haseł promujących polskie marki jest naprawdę dużo ale chciałam być ciut oryginaniejsza.  Wtedy przyszło mi do głowy skojarzenie z selekcjonerami naszej reprezentacji piłkarskiej. Dlaczego nie stworzyć takiej listy pierwszoligowych produktów których nie należy się wstydzić. Jak wyglądają nasze firmy  na tle zagranicznych? Polskie marki kosmetyczne często nie odbiegają jakością i są cenione przez wiele kobiet. Z pewnością dobierając polskie kremy z pierwszej ligi rozszerzyłabym tą listę o wiele, wiele bardziej. Jednak dziś zrecenzowane przeze mnie kremy znają prawie wszyscy i albo je używają, albo używali, albo będą używać.
Z jedynką wystawiam w tej reprezentacji krem:
Celia- kolagen +algi nawilżający krem przeciwzmarszczkowy. Kiedyś już o nim wspomniałam, że bardzo go lubię i stosuję od kilku lat . Posiada bogaty skład odżywczy czyli: algi, witaminy, minerały oraz kolagen. Jest naprwdę doskonały do cery mieszanej i normalnej.  Dobrze odżywia skórę i wykazuje działanie przeciwzmarszczkowe. To krem lekko tłustawy co jest dobre w suchych patriach twarzy ale jednocześnie nie tworzy nieprzyjemnej warstwy która zatyka pory. Po długotrwałym stosowaniu mogę powiedzieć, że jego największym plusem są algi które zapewniają optymalne nawilżenie skóry. Kiedy kupiłam pierwsze opakowanie tego kremu zaintrygował mnie certyfikat “Laur Konsumenta”. Faktycznie z pewnością dużo kobiet jest zadowolonych z tego kosmetyku. Jest tani (ok. 5 zł za opakowanie 50 ml) i wydajny.  Ciekawe czy ktoś z czytelników/czytelniczek  zwraca uwagę na takie certyfikaty, które mogą być przecież jedynie formą reklamy stosowaną przez producentów. Być może tak czasem jest. W tym przypadku certyfikat w pełni odzwierciedla wysoką jakość kremu. Zachęcam do spróbowania i  własnej oceny.
Skład: Aqua, Paraffin Oil, Isopropyl Myristate, Cetearyl Octanoate, Glycerin, D-Panthenol, Propylene Glycol, Acacia Senegal Gum Extract, Fucus Vesiculosus Extract, Laminaria Digitata Extract, Spirulina Maxima Extract, Porphyra Umbilicalis Extract, Ascophyllum Nodosum Extract, Polyglyceryl-3 Diisostearate, Acrylates/ C10-C30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Carbomer, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, BHA, Ethylparaben, Methylparaben, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Citronellol, Coumarin, Hexyl Cinnamal, Butylphenyl Methylpropional, Limonene, Linalool, Alpha-Isomethyl Ionone, Parfum.
Z dwójką wystawiam krem:
“Ziaja” - krem na dzień i na noc. Zalecany jest do skóry bardzo suchej i podrażnionej. Zawiera  bio olejek arganowy dzięki któremu regneruje i działa ochronnie na skórę.  W konsystecji jest to krem półtłusty więc poprawia elastyczność, gładkość oraz sprzyja dobremu nawilżeniu cery. Posiada bardzo przyjemny zapach no i oczywiście korzystną cenę ok. 5,50 za 75 ml w opakowaniu. Ja kupując ten krem chciałam go porównać z innymi markami oferującymi kremy z dodatkiem olejku arganowego. Okazuje się bowiem, że są zazwyczaj o wiele droższe a nie koniecznie lepsze. Ogólnie marka “ Ziaja” posiada wiele sprawdzonych produktów których nie trzeba chyba nikomu zachwalać. Tu każdy znajdzie coś odpowiedniego dla swojego rodzaju cery.
Skład: Aqua (Water), Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Hexyl Laurate, Glycerin, Sorbitan Sesquioleate, Diisostearoyl Polyglyceryl-3 Dimer Dilinoleate, Dimethicone, magnesium Sulfate, Argania Spinosa Kernel Oil, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Retinyl Palmitate, Cera Alba (Beeswax), Hydrogenated Castor Oil, Sodium Benzoate,2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Parfum(Fragrance),  Limonene, Bazyl Salicylate, Hydroxycitronellal, Alpha-Isomethyl lonone, Hexyl Cinnamal, Citric Acid.
Ostatni reprezentant moich pierwszoligowych ulubieńców to:
 “Tołpa” - Ultra Soft Naturals : aloesowy krem do twarzy i ciała. To ostatni krem z polskich producentów kosmetycznych jaki chciałam Wam polecić. Właściwie to moje odkrycie ostatniego miesiąca. Szukałam jakiegoś delikatnego żelu do twarzy na bazie aloesu. Co się okazało w aptekach trudno coś takiego nabyć. Jednak będąc w “Carrefourze” natrafiłam na ultralekki krem który jest doskonały. Świetnie nawilża po zastosowaniu go rano pod makijaż sprawia, że czuję się świeżo cały dzień. Skóra nabiera blasku i jest miękka. Skład to oczywiście aloes i gliceryna. Polecany jest do każdego rodzaju skóry zwłaszcza do skóry wrażliwej.  Posiada odświeżająco odżywczy zapach. Cena to 4.99 zł za opakowanie 100 ml, wiec jak wszystkie dziś polecane przeze mnie marki jest naprawdę na każdą kieszeń. Wystawiając rzetelną ocenę nie mogę nie wspomnieć, że zwiera “parabeny”. Za to można wystawić marce żółtą kartkę, bo skóra wrażliwa czy alergiczna (a do takiej jest polecany) powinna unikać raczej takich składników. Jednak mimo wszystko jest on godny polecenia, ja na pewno jeszcze go kupię.
Skład: Aqua, Glicerin, Cyclomethicone, Caprylic/Capric trigliceryde, Gliceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Stearic Acid, Ceatearyl Alkohol, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Sodium Acrylate/Acryloydimethyl Taurate Copolymer, Isohexadecane, Polysorbate 80, Aloe Arbor escens Leaf Extract, Dicaprylate/Dicaprate, Hydrolyzed Silk, Xanthan Gum, Panthenol, Parfum, Methylparaben, Propylparaben, Diazolidinyl Urea.
Czy lubicie zabawiać się w takich kosmetycznych selekcjonerów? Jaka jest Wasza lista pierwszoligowych polskich kremów? Czekam  na nowe propozycje może podrzucicie mi coś ciekawego. Zastanawiające jest jak często kierujemy się konsumenckim patriotyzmem. Przy okazji przypominam fanom foodball'u jutro mecz Polska-Czechy :)

Brak komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...